Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FrYTEx
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Krosno Odrz.
|
Wysłany: Nie 23:33, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
EJ TERAZ WSZYSCY MNIE SŁUCHAJCIE KABANOWI SIĘNIE PODOBA ZE NAZYWAJA NAS PUNKROCKOWA KAPELA NAZYWAJCIE NAS POPROCKOWA (lepiej kabanku ?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Pon 1:04, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A po co sie szufladkowac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Pon 11:18, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Także jestem przeciwko szufladkowaniu, jednakowoż, jak widać po opiniach, wszystkie działania zmierzają ku jednemu i są nad wyraz czytelne. Coś w tym musi być, że ludzie jakimś dziwnym trafem akurat kojarzą nas z punkiem. Nie wiem - może ta anarchia na stronie głównej. Osobiście bardzo mi się nie podoba droga którą zmierzamy, ale rzecz jasna znów zostanę potraktowany jako ktoś, kto "buntuje się przeciwko czemuś, czego nie ma".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrYTEx
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Krosno Odrz.
|
Wysłany: Pon 14:43, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mi się podoba... Zreszta gramy muzykę bardziej punk niz pop , techno , disco . Nie uważasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snickers
Forumowe nic :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:22, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
moze to z powodu designu waszej strony? Litera A w okregu ma raczej oczywiste znaczenie. ludzie was widza takimi jakich sami pokazujecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Pon 22:17, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Punk IMO jest zbyt ograniczony, by stawiac go sobie za cel. Moze byc etapem przejsciowym w edukacji muzycznej.
Kaban, zawsze mozesz po kryjomu wdrazac swoje nie-punkowe pomysly do utworow i jakos je wzbogacac w swoim stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Pon 22:44, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Rzecz jasna próbuje postępować w ten sposób za każdym razem. Ale niestety - nie zawsze się udaje. Poza tym nie jestem Collinsem czy też innym Dolmayan'em co by w sposób doskonały łączyć jazzowe motywy perkusyjne z gitarowymi riffami. A takie mniej więcej są moje zamierzenia. No cóż, jak powszechnie trening czyni mistrza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Pon 23:16, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Heh, nie znam zbyt wielu perkusistow slawnych tylko ze swojej gry, a nie np. z obecnosci w jakims zespole. Jakos pomija sie ich.
Oczywiscie znam paru srogich:
Chad Smithi, Nick Mason, calkiem niezly Jose Antonio Pasillas II.
Aczkolwiek perkusja nigdy nie wydawala mi sie tak zacna jak np. bassik czy gitarka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEER
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:05, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Anarchista to nie to samo co punk. To ze wiekszosc "punkow" zwlaszcza tych z gimnazjum podaje sie za anarchistow to inna sprawa.
Rysujac to logo nie mialem jakis glebszych zamierzen. Po prostu nie mialem co robic na polskim, a ze nie jestem zbyt pomyslowy to tak jakos wyszlo
Faktem jest ze niestety przez to wiele osob kojarzy nasz zespol z anarchistami, ba slyszalem ze stalismy sie idolami "pankowcow" z gimnazjum w KO.
Chyba czas zmienic logo bo zbyt wiele nieporozumien. Projekt juz jest (banalny bo takie lubie) trza tylko uruchomic skaner i popedzic łebmasterow
Hmmm ja jeslibym mial okreslic nasza muzyke to bylby to rock punk. Napewno nie gramy punka chocby ze wzgledu na kabana styl gry ale pewne punkowe brzmienie wynikajace z mego kompozycyjnego i technicznego cieniactwa(przyznaje sie bez wstydu) pozostaje.
Z kawalka na kawalek jest ono zacierane jak osoby odwiedzajace nas na probach moga sie przekonac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEER
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:08, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
aha zeby uprzedzic - tak nie ma czegos takiego jak rock punk, tak samo jak nie mozna calkowicie okreslic stylu gry zespolu bo przeciez kazdy zespol gra inaczej a gatunkow jest troche mniej niz zespolow. gatunki muzyczne to takie uproszczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Wto 4:32, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Heh, ostatnio 'odkrylem', ze podzial na rock&roll, jazz, blues, klasyka i pochodne 'powoli' sie zaciera.
Teraz The Mars Volta to emo core :/ Boje sie spytac o inne kapele. Szal pal, po prostu ludzie nie maja co w domu robic i wymyslaja nazwy - chyba, zeby latwiej plyty w Empiku ukladac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Wto 11:02, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
The Mars Volta jako emo core?! A co to jest za emo core?! Do czego to doszło. Zawsze sądziłem, że TMV to czysty rock progresywny (coś jak Genesis)... Jest dokładnie tak jak powiedziałeś - ludzie naprawdę nudzą się w swoich domach i wymyślają różne pierdoły. A tak na marginesie - na pewno kojarzysz Phila Collinsa, na którego się powołałem. To bardzo znana postać - nie tylko jako perkusista. Zyskał sławę głównie dzięki ukazaniu swojej nieprogresywnej, wybitnie popowej strony - rzecz jasna nadal unikając muzycznej szmiry. A co do Johna Dolmayan'a - tak brzmi i mię i nazwisko pałkera SOAD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Wto 11:18, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pragnę również sprostować pewną sprawę dotyczącą Seera. Moim skromnym zdaniem przesadził stawiająć swoje umiejętności na poziomie cieniactwa. Owszem, ja także mógłbym się określić mianem cieniasa, muzycznego beztalencia, porażki wszechczasów, gdybym miał się porównywać np. z Dennisem Chambersem (wirtuozem perkusji, prawdziwym mistrzem w swoim fachu). Seer pewne braki zasklepia pracowitością oraz pomysłowością. Jeśli dalej będzie podążał taką drogą, to wierzcie mi - zajdzie daleko z Izlolacją, czy też bez niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Śro 0:53, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Kaban napisał: | The Mars Volta jako emo core?! A co to jest za emo core?! Do czego to doszło. Zawsze sądziłem, że TMV to czysty rock progresywny (coś jak Genesis)... Jest dokładnie tak jak powiedziałeś - ludzie naprawdę nudzą się w swoich domach i wymyślają różne pierdoły. A tak na marginesie - na pewno kojarzysz Phila Collinsa, na którego się powołałem. To bardzo znana postać - nie tylko jako perkusista. Zyskał sławę głównie dzięki ukazaniu swojej nieprogresywnej, wybitnie popowej strony - rzecz jasna nadal unikając muzycznej szmiry. A co do Johna Dolmayan'a - tak brzmi i mię i nazwisko pałkera SOAD. |
Nie potrafie wyjasnic pojecia emo core (z racji tego, iz nie wiem co znaczy core )
Bardzo subiektywnie przedstawie Emo. Nazwa pochodzi od ang. emotions (emocje), czyli muzyka przepelniona emocjami (w skrocie: placzliwi chlopcy). Bardzo dotknelo mnie wrzucenie do tej szuflady TMV.
Phila Collinsa znam mniej wiecej (bardziej mnie, niz wiecej). Postac znana, ale nie slucham go.
Palkarza SOAD znam, bo b.czesto slucham tej kapeli (b.dobra Mezmerize i Hypnotize, choc krociutkie).
"Radziłbym Ci posłuchać, wiesz, Phila Collinsa
A kup go na stadionie, bo tam cena jest niższa."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sójka
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Green Mountain
|
Wysłany: Sob 20:36, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
eeeeeeeee....czy to rozmowa na temat Malin?bo jeśli dobrze trafilam to chcialam cosik napisać...
"nie mówimy słów,
zapychamy usta
a cisza nasycona, ta cisza jest tłusta
niewypowiedziane,
jednak istnieje
niewysłowione ma większe znaczenie"
tak często bywa...heh...także w moim przypadku.bo jakiś czas temu ktoś się pojawił w moim życiu i pewne sprawy dot.jakiegokolwiek związku miedzy nami zostały przemilczne.fakt...czasem milczenie sprzyja związkowi, i "niewysłowione ma większe znaczenie", ale zdecydowane nie w tym wypadku, bo milczenie to stało się końcem czegoś co miało piękny początek, ale żadne z nas nie nazwało tego po imieniu i kontakt się urwał ot tak po prostu bez wyjaśnienia czegokolwiek...w tej chwili śmiało mogę powiedzieć, że to niewysłowione może i miało jakieś znaczenie ale teraz straciło je bezpowrotnie...tamto niewysłowione nie ma dla mnie żadnego znaczenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEER
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:17, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no ma znaczenie skoro o tym piszesz. Cisza jest dlawiaca. latwiej przez potok slow przebic sie krzykiem niz szeptem przerwac cisze.
Sama cisza jest dla mnie czyms niesamowitym. Choc wydaje sie jalowa to tak naprawde moze niesc ze soba bardzo silne zabarwienie emocjonalne. Mi roznych bardzo uczuc juz dostarczala cisza
Cisza ciszy nie rowna moze zblizac a moze tez oddalac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Sob 23:55, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kto ogladal Pulp Fiction ten bedzie wiedzial o czym mowie.
Nielatwo jest znalezc osobe, z ktora mozna milczec bez skrepowania przez dlugi czas. Przemyslcie to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sójka
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Green Mountain
|
Wysłany: Nie 0:13, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
nie..nie to miałam na myśli..ta cisza w sumie to ma znaczenie...aczkolwiek o zabarwieniu negatywnym bo przywodzi na myśl niemiłe wspomnienia, przez które czuję sie winna wszystkiemu co się w moim życiu dzieje...ta cisza zakończyła coś co przez pewien czas nakręcało mnie bardzo pozytywnie, milczenie stało tym, co sprawiło, że przez prawie 2 miesiące ma mojej twarzy uśmiech był rzadkością, a przez 3 dni jednego weekendu moja koleżanka nie była w stanie mnie wyciągnąć z łóżka...bo chciaż nie czułam się zraniona, to czułam się winna...winna nie temu, że się skończyło, ale temu, że wogóle pozwoliłam się temu zacząć, że mogłam dać nadzieję, sama tej nadzieji nie mając, bo parę lat temu nauczyłam się nie oczekiwać zbyt wiele od drugiej osoby(czyt.mężczyzny), co dało mi siłę...te trzy dni były okropne..chciałam płakać, ale od jakiegoś czasu juz nie potrafię tego robić, a czasem mam ochotę i to męczy...heh...przez te trzy dni wiele myślałam i znów poczułam w sobie ogromną siłę...teraz staram się wyrażać słownie moje uczucia, choć wierzę,że "prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, gdy milczenie między dwojgiem ludzi przestaje być krępujące"...
tak...ta cisza znaczy dla mnie wiele, bo była w moim życiu doświadzczeniem, przez które wbzogaciłam się o pewną wiedzę...znaczenie straciła dla mnie osoba z którą ta cisza się wiąże...heh stało się tak jak w dalszych słowach twoje piosenki:mój czerwony stał się czarnym
rezultatem tego milczenia,tej ciszy, która była dla mnie tłusta i męcząca jest to, że na moje zaufanie trzeba sobie porządnie zapracować, a uczucia lokuję bardzo ostrożnie...może to błąd i dlatego jestem sama ale nauczyłam sie z tym żyć i miłości nie szukam wszędzie i za wszelką cenę,jak bohater tamtego wydarzenia...mi wystarczają przyjaciele, o których mam nadzieję nigdy nie zapomnę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEER
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:37, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
nie ogladalem tego filmu ale ja znalazlem taka osobe. ale niestety przy wiekszosci osob cisza jest jednak meczaca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sójka
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Green Mountain
|
Wysłany: Nie 0:53, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
to jednak jest racja w tym co napisałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|