Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Śro 0:42, 29 Lis 2006 Temat postu: Kawaly |
|
|
Nie wiedzialem gdzie to dac, rzucilem tu:
Jaś z Małgosią umówili się na seks, ale że nie bardzo mieli gdzie go uskutecznić, poszli do parku. Małgosia położyła się na ławce, Jaś na niej... ale nie zauważył, że interes mu nie między uda Małgosi, a między deski wszedł. Ruszył dzielnie do boju, ale po chwili Małgosia zorientowała się, że coś jest nie tak. A że głupia nie była, wyciągnęła wnisoki i mówi:
- Jasiu, walisz w dechę.
- Się wie! Fachura!
Malutki, biały facet wchodzi do windy.
Jest już tam taki wielki Murzyn.
Kiedy winda rusza, Murzyn mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro 2 kg prawe jądro, Turner Brown.
Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z podłogi cuci, uderzeniami w twarz, potrząsa nim i pyta:
- Kurcze, facet, coś nie tak?
Malutki, biały człowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale proszę powtórzyć, co pan mówił Murzyn
patrzy z góry na człowieczka i mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg
prawe jądro. Nazywam się Turner Brown.
Malutki, biały człowiek mówi:
- Dzięki Bogu, myślałem że pan mówi "turn around".
W jadłodajni studenckiej:
- Dzień dobry, poproszę dwie parówki.
Z sali słychać skandowanie: BOOGAAATYYY! BOGATY!
- ... i osiem widelców - dodaje koleś.
Zajęcia z savoir-vivru. Prowadzi kobieta, wśród
uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać
się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką
swoją chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać
uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił
się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy
jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury.
- Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać
się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji...
Syn pyta ojca na zakupach:
-Tato, tato! A dlaczego sprzedają prezerwatywy pakowane po 3 sztuki?
-To sa synu paczki dla licealistów. 2 na piątek wieczór i jedna na sobote rano.
- To w takim ukladzie dla kogo sa pakowane po 6 szt.?
- To dla studentów. 2 na piatek, 2 na sobote i 2 na niedziele rano.
- no dobra a 12 pak?
- to synku jak sie ozenisz to jedna bedziesz mial na styczen, druga na luty...
Gdy Kononowicz zostanie ministrem edukacji, zastępując Giertycha, wprowadzi maturę z filozofii. Zakres programowy, jego zdaniem, będzie wyglądał tak:
"Nie będzie Arystotelesa, nie będzie Kanta, nie będzie Sartre'a, nie będzie Nietzschego!!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SEER
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:13, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
skad ty to bierzesz? z metro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chudzi_aty
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twojej starej:)))
|
Wysłany: Śro 18:30, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nietzschego sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Śro 19:19, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W Metrze nie byloby o fachurze Jasia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Śro 21:05, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ho ho, a teraz porcja sucharów...
- Mamo, mamo, nie chcę braciszka...
- Nie marudz...
- Mamo, ale ja naprawdę nie chcę brata...
- Jasiu, upominam cię...
- Mamo, kurczę, NIE CHCĘ BRATA!
- Nie wybrzydzaj! Jedz, gdy dają...
- Co jest śmieszniejsze od martwego niemowlaka?
- Martwe niemowlę w stroju clowna...
- A co jest śmieszniejsze od martwego niemowlaka w stroju clowna?
- Martwe niemowlę w stroju słonia...
Jasio wpada do sypialni rodziców i zastaje ich w wiadomej sytuacji. Wybiega z krzykiem. Po chwili ojciec postanawia sprawdzić, cóż się z nim stało, skoro tak szybko wybiegł. Wchodzi do sypialni babci, a tam... Jasio baraszkuje ze struszką. Ojciec:
- Co ty wyprawiasz!!!
- Ty pieprzyłeś moją matkę, teraz ja pieprzę twoją...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SoViC
Starte przyciski w klawiaturze!
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 1:16, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
widze ze z was suchary są...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Sob 17:04, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Suchary z kopary ho ho...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GanJa
-pr0-SPAMer-
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Koniec Świata
|
Wysłany: Sob 21:21, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kaban napisał: |
- Mamo, mamo, nie chcę braciszka...
- Nie marudz...
- Mamo, ale ja naprawdę nie chcę brata...
- Jasiu, upominam cię...
- Mamo, kurczę, NIE CHCĘ BRATA!
- Nie wybrzydzaj! Jedz, gdy dają...
|
Hmm ... a może siostre?
Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.
Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł
Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.
Stirlitz wszedł do gabinetu i ujrzał Mullera leżącego na podłodze i nie dającego oznak życia.
- Otruty - pomyślał Stirlitz przyglądając się rączce siekiery wystającej z piersi.
Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaban
Odświeża forum co sekunde!!
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Center Of The Universe
|
Wysłany: Nie 14:34, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ilu członków Izolacji potrzeba, by wymienić żarówkę?
- Czterech. Max wymienia, Seer twierdzi, że zrobiłby to lepiej, a Stępień trzyma Kabana, by jej nie stłukł...
Suchary, łączcie się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:53, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zabiłeś mnie ....
Przychodzi baba do lekarza:
Baba: Panie doktorze, nie mam piersi...
Doktor: Ajajaj...
Taaaa ten był z rodzaju inteligetnych.. A terac cos apropo imprez ....
Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
Szczyt bezrobocia: Pajęczyna między nogami prostytutki.
Szczyt szczytów: kupa na Mont Everest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEER
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:25, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kaban napisał: | - Ilu członków Izolacji potrzeba, by wymienić żarówkę?
- Czterech. Max wymienia, Seer twierdzi, że zrobiłby to lepiej, a Stępień trzyma Kabana, by jej nie stłukł...
Suchary, łączcie się! |
a Kaban w tym czasie opowiada o dwudziestoletnim episzodzie (dzien po dniu) z zycia Collinsa z ktorym mu sie akurat zaistniala sytuacja skojarzyla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SoViC
Starte przyciski w klawiaturze!
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 22:57, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
czy wiecie czemu pingwiny chodzą do tyłu jak majkel dżekson?
nie?
ja też O_o ... ale przynajmniej śmiesznie brzmi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Czw 1:26, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik.
W pewnym momencie panna mówi, że musi się wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa...
Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ).
Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla.
Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK !
I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało):
Panna: Co to jest ?!
Koleś: Pies Ci się zesrał !
Panna: PLUSZOWY K@#&A ?!
Newton i Einstein bawią się w chowanego. Einstein kryje. Newton rysuje na podłodze kwadrat i w nim staje. Einstein go widzi i wykrzykuje:
-Aha, mam cię!
-A nie, bo ja jestem Pascal, czyli jeden Newton na metr kwadratowy!
(nie rozumiem do konca tego dzolku)
Troje dzieci zdaje egzamin, który ma zdecydować czy zostaną przepuszczone z pierwszej klasy do drugiej. Nauczyciel zaczyna je przepytywać:
- Jasiu, przeliteruj słowo: TATA.
- T-A-T-A.
- Świetnie Jasiu, zdałeś. A teraz ty Moniko, przeliteruj słowo MAMA.
- M-A-M-A.
- Świetnie Moniko, zdałaś. A teraz ty Ahmed. Przeliteruj: DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRZEPISÓW KONSTYTUCYJNYCH.
Prezydent Kaczyński wraz z małżonką udał się z nieoficjalna wizytą do prezydenta Juszczenki na Ukrainę. Po uroczystej kolacji, kiedy już trochę atmosfera się rozluźniła, po kilku toastach, prezydent Juszczenka jako dobry gospodarz zapragnął nawiązać nić sympatii z Kaczyńskimi.
Pyta więc żony prezydenta: A tiebia, Marysia, to czym truli?
Siedzi Jezus z uczniami i mówi im:
- Opowiem Wam coś. x^2 + 4x + 6.
Uczniowie na to:
- Ale Mistrzu, nic nie rozumiemy!
- Nic dziwnego. To parabola.
Czterdziestu facetów i jedna kobieta wylądowało na bezludnej wyspie. Po tygodniu kobieta mówi:
- Dość tych świństw!
i popełnia samobójstwo.
Tydzień później mężczyźni mówią :
- Dość tych świństw!
i ją zakopują.
Po dwóch tygodniach mężczyźni mówią:
- Dość tych świństw!
i ją wykopują.
Płynie sobie żółw w morzu i wokół niego rekin. No i tak pływają sobie przez pewien czas ten żółw i rekin aż w kóncu rekin podpływa do żółwia, odgryza mu nogę i ucieka. A żółw na to
- bardzo k**rwa śmieszne...
(dla Sovica)
Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna) i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor:
- Ile jest 3 x 3?
Jasiu:
- 9.
Dyrektor:
- Ile jest 6 x 6?
Jasiu:
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili:
- Nogi.
Pani Magda:
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasiu:
- Kieszenie.
Pani Magda:
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
Jasiu:
- Kokos.
Pani Magda:
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda:
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
Pani Magda:
- Teraz zadam kilka pytań z serii: "Kim jestem?", dobrze?
Jasiu:
- OK.
Pani Magda:
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
Jasiu:
- Namiot.
Pani Magda:
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu:
- Obrączka ślubna.
Pani Magda:
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasiu:
- Nos.
Pani Magda:
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
Jasiu:
- Strzała.
Dyrektor odetchnął z ulgą:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
Zostaniesz poddany(a) małemu testowi. Składa się on z jednego tylko pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo ważne.
Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi! Zastanów się.
Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegoś o swojej moralności.
Wyobraź sobie poniżej opisaną sytuację i podejmij decyzję.
Pamiętaj! Odpowiedź powinna byc spontaniczna, ale szczera!
..Znajdujesz sie w samym centrum katastrofalnej powodzi wywołanej
orkanem... Niesamowite masy wody....
Jesteś fotoreporterem Gazety Wyborczej w samym środku tej przerażającej katastrofy. Próbujesz zrobic jak najbardziej oddające grozę zdjęcia...
Sytuacja jest niemal beznadziejna.
Wokół ciebie znikają domy, ludzie walczą z żywiołem...
Potęga natury w całym jej okrucieństwie ... porywa wszystko na jej drodze.
Nagle widzisz mężczyznę prowadzącego terenówkę...który walczy rozpaczliwie, wyglada jakoś znajomo...
I rozpoznajesz go: to Prezydent Kaczyński!
Ale widzisz, ze szalejąca powódź zaraz go porwie - ostatecznie...
Masz dwie możliwości - uratować go albo zrobić zdjęcie twojego życia!
Ocalić mu życie albo zrobić zdjęcie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera!
Zdjęcie, które przedstawia śmierc jednego z najważniejszych ludzi w Polsce...
A teraz pytanie:
NA MACIE CZY NA BŁYSZCZĄCYM?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gilootyna
Andżej
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Czw 16:42, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zibi napisał: |
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili:
- Nogi.
Pani Magda:
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasiu:
- Kieszenie.
Pani Magda:
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
Jasiu:
- Kokos.
Pani Magda:
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda:
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
Pani Magda:
- Teraz zadam kilka pytań z serii: "Kim jestem?", dobrze?
Jasiu:
- OK.
Pani Magda:
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
Jasiu:
- Namiot.
Pani Magda:
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu:
- Obrączka ślubna.
Pani Magda:
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasiu:
- Nos.
Pani Magda:
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
Jasiu:
- Strzała.
Dyrektor odetchnął z ulgą:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem! |
ALE STRASZNE!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Czw 14:41, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Trwa egzamin na studia prawnicze. Przewodniczacy komisji egzaminacyjnej zadaje pierwsze pytanie kandydatowi:
- Dlaczego chce pan zostac prawnikiem?
- Tato, nie wyglupiaj sie.
- Name?
- Abdul Jamall Sunari
- Sex?
- Twice a week
- No, no. Man or woman?
- Man, woman...sometimes camel
Pan nauczyciel pyta dzieci na lekcji:
-Co to jest rarytas?
-Rarytas to jest pomarańcza - powiedziała Kasia.
-No i co jescze? - zapytał klasy nauczyciel.
Karol podnosi ręke i mówi: rarytas to jest czekolada.
-Dobrze! Czy coś jeszcze? - pyta nauczyciel.
Jasiu podnosie rękę i mówi:
-Rarytas proszę pana, to jest dupa szesnastolatki.
Nauczyciel oburzony wyrzucił go z lekcji i kazał mu przyjść na drugi dzień z ojcem.
Na drugi dzień Jasio wszedł do klasy i bardzo szybko pobiegł do ostatniej ławki, i usiadł bez słowa.
Podszedł do niego nauczyciel i zapytał:
- Czemu tak od razu uciekłeś do ostaniej ławki i gdzie masz ojca?!
- Tata nie przyjdzie. Powiedział mi, że jeżeli dla pana dupa szesnastolatki nie jest rarytasem, to jest pan pedałem i kazał mi się trzymać od pana z daleka
w szpitalu lezy jakas babka w spiaczce. pielegniarka zauwazyla. ze gdy ja myle i dotyka intymnych miejsc, to zmienia sie lina na ekg i widac drgania....
powiedziala o tym jej mezowi.
- widzi pan wiem ze to jest dziwna metoda, ale jezeli pan by sprobowal sexu oralnego to moze moglo by to pomoc...
maz na poczatku protestowal, ale sie zgodzil
pielegniarka wyszla na korytaz zeby nie krepowac kolesia.
po chwili slychac pisk (linia zycia ---------- serce nie bije...)
pielegniarka wbiega na sale, partzy.... koles zaklada spodnie i mowi: zakrztusila sie chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SoViC
Starte przyciski w klawiaturze!
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 14:23, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem, jak można być takim sucharem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Dziecko NEO
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 65 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: house full of pain
|
Wysłany: Nie 14:44, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Spytaj starej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SoViC
Starte przyciski w klawiaturze!
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 14:59, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
chyba starej dżarosa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzaros
Moderator Specjalny
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: czikago
|
Wysłany: Nie 17:00, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
moja stara mowi ze ty jestes najwiekszy suchar
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:04, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W koncu potwierdza to napis na Twoich dzwiach Sovic p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|